Rezerwowalam busa z lawetą (zestaw) na przeprowadzkę z zagranicy z miesięcznym wyprzedzeniem. Po przyjeździe na miejsce, okazało się że bus którym mamy jechać, "nie ma prądu" więc laweta nie ma świateł. Pan kazał nam iść do konkurencji.. gdyby nie ta konkurencja parę metrów dalej, urlop specjalnie wzięty na ten wyjazd by poszedł na nic, niepotrzebny wkurw i stres.